Pytanie o chińskie dokumenty

Czy publikacja dokumentów o kulisach Tiananmen może wpłynąć na sytuację w Chinach? - odpowiada Willy Woo Lap Lam, dziennikarz, komentator spraw chińskich w CNN

Pytanie o chińskie dokumenty

Czy publikacja dokumentów o kulisach Tiananmen może wpłynąć na sytuację w Chinach? - odpowiada Willy Woo Lap Lam, dziennikarz, komentator spraw chińskich w CNN

Opublikowane przez "Foreign Affairs" dokumenty potwierdzają to o czym słyszałem wiosną'89 gdy jako młody dziennikarz przebywałem w Pekinie. Nie jest to też pierwsza rewelacja tego rodzaju - w ciągu 11 lat od Tiananmen napotykaliśmy na rozmaite raporty oparte na tzw. "dokumentach wewnętrznych".

Dokumenty niczego nowego nie ujawniają, ale mają spore znaczenie polityczne. Dzięki internetowi chińska inteligencja może się zapoznać się z publikacjami, zwłaszcza amerykańskimi, dotyczącymi tych dokumentów. Zacznie się debata, przypomniane zostaną reformatorskie propozycje Ziang Ziyanga. To wszystko umocni proreformistyczne nastroje w chińskich elitach.

Czy dokumenty wpłyną na sytuację w partii? Nie sądzę. Dwaj bohaterowie protokołów Jiang Zemin i Li Peng są dziś "na wylocie". Jeśli idzie o Li Penga nie było nigdy tajemnicą, że to on odpowiada za Tiananmen. Co do Jiang Zemina...Może faktycznie nie wszyscy na Zachodzie wiedzą skąd się wziął u władzy, ale on z kolei odchodzi za 18 miesięcy.

Nie wierzę, że dokumentację "pchnęli" na Zachód partyjni reformiści by przygotować grunt przed jakąś rozgrywką na XVI zjeździe w 2002 r. Trzeba pamiętać, że skrzydło reformatorskie w partii jest obecnie słabe i niczego nie będzie w stanie wygrać. Na XVI Zjeździe dojdzie do zmiany ekipy, władzę przejmą piędziesięciolatkowie, ale na reformy, jeśli w ogóle partia je zainicjuje, trzeba czekać do kolejnego zjazdu ok. 2006 roku. Czas na reformy polityczne może przyjść najwcześniej za pięć-sześć lat.

not. mak