- Wśród moich bliskich znajomych jest wielu policjantów. Obserwuje sytuację i widzę, co się dzieje. Uważałem, że nadszedł czas na opublikowanie piosenki, która powstała jakiś rok temu - mówi Paweł Kukiz w rozmowie z serwisem Policyjni.pl. Piosenka pojawiła się na Internetowym Forum Policyjnym, na którym od niedawna piosenkarz się udziela.
"Wymysły jak z science fiction"
Jak mówi kroplą, która przelała czarę goryczy był awans generalski zastępcy komendanta głównego nadinsp. Andrzeja Treli. - Ja nie wiem czy ten pan jest godny być w ogóle oficerem. Już pomijam tą przeszłość zomowską, ale chciałem przypomnieć 2002 rok. Trela był wtedy zastępcą komendanta wojewódzkiego w Szczecinie i zabezpieczał protest szwaczek w zakładach odzieżowych "Odra". Kiedy pojawiła się informacja, że 1,5 tys. stoczniowców idzie wspomóc szwaczki wsiadł w samochód, pojechał na komendę, zamknął się w gabinecie i nie odbierał telefonów, a prezes który był powodem tych zdarzeń był na oczach policjantów, poniżany, bity i opluwany. Natomiast oni nie mogli reagować, ponieważ nie było dowódcy - opowiada.
W utworze artysta zwraca uwagę na biurokrację, która jak mówi została rozbuchana do granic możliwości:
" 20 biur, 2000 ludzi, - scheda po komunie:
tu koszul sie nie brudzi!
trele, morele, statystyki i tabele
wyliczanki, odmierzanki i inne duperele
miejsce roboty dla wujka i cioci
praca dla kuzyna i tak z ojca na syna"
- Wydaje mi się, że źródło kryzysu w policji tkwi między innymi w statystykach, miernikach. W fałszowaniu tych statystyk już od poziomu komisariatów. Po to by wierchuszka KGP mogła rzucić na biurko pana premiera kwity, z których wynika, że wszystko jest w porządku i idzie ku lepszemu - tłumaczy Kukiz.
Zdaniem autora piosenki sytuacja w policji jest tak dramatyczna, że lekiem może okazać się tylko całkowita reorganizacja struktur Komendy Głównej Policji. Bo jak mówi obecnie jest tam niepotrzebnie zatrudnionych kilka tysięcy osób, a na ich pensję idzie spora część pieniędzy z puli przeznaczonej na tę formację. - Ci ludzie tylko po to by uzasadnić rację swojego bytu tworzą mnóstwo zarządzeń, poleceń, rozkazów, które nie dość, że nie usprawniają systemu bezpieczeństwa to wręcz go komplikują - dodaje.
Skąd u Pawła Kukiza zainteresowanie tematyką policyjną? Okazuje się, że jest wnukiem przedwojennego policjanta, który pełnił funkcję komendanta na kresach. - Dziadek w 1941 roku został rozstrzelany przez Sowietów we Lwowie. Oprócz okładki legitymacji służbowej i dzieł Mickiewicza nic nam po nim nie zostało. - mówi. Szukając informacji o zamordowanym dziadku zaczął zbierać przedwojenne pisma, rozkazy czy rozporządzenia. Dlatego jak tłumaczy to zainteresowanie policją nie wzięło się niewiadomo skąd.
W serwisie policyjni.pl także: Rzecznik KWP Gdańsk ścigany