Pani Europa - panią komisarz?

Minister ds. europejskich Danuta Hübner zarzekała się niedawno w Brukseli, że w Polsce nawet jeszcze nie zaczęto dyskusji, kto będzie pierwszym polskim komisarzem w UE. To jednak ona może być najlepszą kandydatką.

Pani Europa - panią komisarz?

Minister ds. europejskich Danuta Hübner zarzekała się niedawno w Brukseli, że w Polsce nawet jeszcze nie zaczęto dyskusji, kto będzie pierwszym polskim komisarzem w UE. To jednak ona może być najlepszą kandydatką.

Jej mocny atut to zaangażowanie w prace europejskiego konwentu konstytucyjnego. Liczy się też profesjonalizm, wykształcenie ekonomiczne i bardzo ważne w Brukseli doświadczenie w instytucjach międzynarodowych (była sekretarzem wykonawczym Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ - w randze zastępcy sekretarza generalnego Organizacji). Dodatkowy plus to płeć - Unia chętnie awansuje kobiety na najwyższe urzędy.

Inna dobra kandydatura to Jarosław Pietras, sekretarz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. W uzyskaniu rekomendacji Warszawy może mu jednak przeszkadzać to, co było jego zaletą przez ponad dziesięć lat pracy dla integracji - manifestowana apolityczność.

Świetnym, nawet charyzmatycznym komisarzem byłby Jacek Saryusz-Wolski, b. szef UKIE. Niestety, w rozdaniu 2004 odpadnie, bo należy do opozycji (Platforma Obywatelska). Z tej samej racji większych szans na fotel komisarza nie ma b. premier Jan Krzysztof Bielecki czy b. szef dyplomacji Bronisław Geremek.

SLD może też próbować lansować b. premiera Józefa Oleksego, ale niedawne zamieszanie wokół jego wejścia do prezydium konwentu pokazuje, że to niełatwe.

Niewielu więcej jest kandydatów na obsadzane z politycznego klucza stanowiska dyrektorskie w Komisji Europejskiej. Szanse mają: główny negocjator Jan Truszczyński, Jarosław Pietras, wiceminister gospodarki Janusz Kaczurba.