Prostytutka oferowała swoje usługi na ulicy. Polak podjechał do niej na rowerze. Zaoferował za seks 20 funtów. Poszli do jego mieszkania. Tam odmówił zapłaty z góry. Gdy chciała wyjść, związał ją i wielokrotnie zgwałcił. Groził, że ją zabije. Błagała, żeby przestał, bo jest w ciąży, ale nic to nie dało.
Prostytutka zeznała, przed sądem, że była w 28 tygodniu ciąży. 26-latek nie przyznał się do gwałtu. Według sądu Polak "dokonał z premedytacją niezwykle brutalnej napaści, która spowodowała całkowitą degradację psychiczną i fizyczną poszkodowanej". Gwałciciel został skazany na dziewięć lat więzienia. Wpisano go do rejestru przestępców seksualnych. Ma dożywotni zakaz zbliżania się do prostytutek. Możliwe, że zostanie deportowany do Polski.
W serwisie policyjni.pl także: Zwłoki małżeństwa znalezione w lesie