Oszust internetowy zamiast telefonów wysyłał kupującym cebule i ziemniaki

19-latek ogłaszał na aukcjach internetowych, że ma do sprzedaży telefony komórkowe. Gdy zwycięzca aukcji przelewał gotówkę na jego konto, ten zamiast oferowanego towaru, wysyłał mu w paczce dwa ziemniaki lub dwie cebule, czasami atrapy telefonów komórkowych lub stare aparaty fotograficzne.

W listopadzie ubiegłego roku policjanci z warszawskiej Białołęki wpadli na trop oszusta internetowego, który zamiast oferowanych przez siebie telefonów komórkowych, wysyłał kupującym cebule lub ziemniaki. Atrakcyjne oferty telefonów zamieszczał też w gazetach i wysyłał e-maile z ofertami sprzedaży bezpośrednio na prywatne konta.

Oszust działał również w inny sposób. Gdy potrzebował części samochodowych lub innych akcesoriów do trzech samochodów, które posiadał, wchodził na strony internetowe sklepów motoryzacyjnych. Wygrywał aukcje i uzyskiwał numer konta. W tym samym czasie sam ogłaszał się na aukcjach internetowych. Zwycięzcy podawał numer konta, który wcześniej uzyskał. W ten sposób 19-latek wyposażył swoje auta w nowe amortyzatory, radia cb, radia samochodowe i wentylator do chłodnicy. Mężczyzna w podobny sposób zrobił także "prezent" swojej dziewczynie i "kupił" jej warte 1000 złotych tipsy.

Zatrzymany w listopadzie 19-latek usłyszał 18 zarzutów oszustwa, a prokuratura zastosowała wobec niego dozór policji, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Sprawę przejęli policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Pragi Północ. W ciągu kilku miesięcy prowadząca sprawę policjantka zebrała materiał dowodowy (24 tomy akt ), który pozwolił na przedstawienie już 20-letniemu Kamilowi N. aż 142 zarzutów oszustw i usiłowania oszustw. Pokrzywdzeni pochodzili z całej Polski, a około 30 osób z Warszawy. Internetowemu oszustowi grozi teraz do ośmiu lat więzienia.

W serwisie policyjni.pl także: Matka przetrzymywała chorego na zespół Downa syna w klatce. Mężczyzna zmarł

Więcej o: