- Lekarz badający śmierć Natalie Morton potwierdził, że przyczyną zgonu był złośliwy nowotwór - powiedział dr Caron Grainger, dyrektor nadzorujący służbę zdrowia w Coventry. - Nie ma żadnych dowodów na to, że szczepionka przeciwko wirusowi HPV - podana krótko przed śmiercią Natalie - w jakimkolwiek stopniu przyczyniła się do zgonu, który mógł nastąpić w każdej chwili - dodał.
Oświadczenie to ma uciąć spekulacje na ten temat. Dziewczynka została zaszczepiona w szkole. Wkrótce po tym źle się poczuła. Została przewieziona do szpitala. Tam zmarła.
Brytyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że program szczepień przeciwko rakowi szyjki macicy jest kontynuowany. Program szczepienia nastolatek ruszył w sierpniu 2008 - do tej pory zaszczepiono już półtora miliona młodych Brytyjek. Rocznie w Wielkiej Brytanii na raka szyjki macicy umiera około 1000 kobiet.