Babcia podejrzewała, że jej wnuczek coś bierze. Ale nie mogła znaleźć nic podejrzanego. W końcu znalazła w altance suszące się zielsko. Pomaszerowała z nim na policję. Pokazała znalezisko policjantom. Okazało się, że to marihuana.
Policjanci pojechali zatrzymać wnuczka. Ale nikt im nie otwierał. Poprosili o pomoc babcię. Przyjechała z nimi do mieszkania i wpuściła policjantów do środka. 19-latek spał. Kryminalni znaleźli kilka torebeczek z marihuaną poukrywanych w zakamarkach.
Wnuczek trafił za sprawą babci za kratki i może posiedzieć trzy lata.
W serwisie policyjni.pl także: Panna młoda spędziła noc poślubną w areszcie