Włoch siedzi w brazylijskim areszcie już niemal tydzień. Prokuratura nie zgodziła się w ten weekend na uwolnienie 48-letniego mężczyzny.
Wielkie nieporozumienie?
Całe zdarzenie miało miejsca w ubiegłym tygodniu w nadmorskim mieście Fortaleza, w północno-wschodniej Brazylii. Włoch razem ze swoją brazylijską żoną oraz 8-letnią córką spędzali tam wakacje.
Policjê zaalarmowała brazylijska para, według której mężczyzna miał dziewczynkę niestosownie dotykać i całować w usta na oczach wielu turystów znajdujących się na plaży. Para nie wiedziała wówczas, że to ojciec i córka.
Zdaniem żony zatrzymanego W³ocha, całe zamieszanie to wielkie nieporozumienie. Według niej, świadkowie wyciągnęli pochopne wnioski widząc razem białego mężczyznę i dziewczynkę o ciemnej karnacji. Kobieta jest przekonana, że jej mąż jest niewinny, a jego aresztowanie może jedynie zniszczyć ich rodzinę.
Włoch ofiarą nowego prawa?
W Fortalezie i okolicach w przeszłości wyjątkowo często dochodziło do przestępstw na tle seksualnym, w związku z rozwojem w tym regionie seks-turystyki.
Aresztowanie włoskiego turysty wzbudza coraz większe kontrowersje w samej Brazylii. Zaledwie miesiąc obowiązuje tutaj nowe prawo dotyczące molestowania dzieci poniżej 14. roku życia. Teraz za to przestępstwo grozi od 8 do 15 lat więzienia.
Mężczyzna będzie ponownie starał się o zwolnienie w najbliższych dniach.