Za nagranie ostatnich chwil pilotów Su-27 może pójść siedzieć

Radioamator, który ujawnił nagrania ostatnich chwil pilotów z samolotu Su-27, może trafić za kraty. Okazuje się, że podsłuchiwał rozmowy pilotów nielegalnie. Żandarmeria już go namierzyła, a wojskowa prokuratura przesłuchała.

"Katapultujcie się!". Ujawniono nagranie>>

Zastępca wojskowego prokuratora okręgowego w Warszawie płk Ireneusz Szeląg powiedział radiu TOK FM, że sprawa zostanie przekazana do cywilnej prokuratury w Radomiu. Mężczyźnie grożą nawet dwa lata więzienia.

Poruszające nagranie obiegło całą Polskę dwa dni temu. Słychać na nim głosy z wieży kontrolnej i samych pilotów Su-27. Taśma kończy się wołaniem "katapultujcie się, katapultujcie się". Potem zapada cisza. Chwilę potem maszyna uderza o ziemię i staje w płomieniach. Myśliwiec rozbił się w niedzielę podczas pokazów Air Show w Radomiu.

Prokurator Szeląg nie chciał ujawnić, w jaki sposób udało się namierzyć radomskiego radioamatora. W każdym razie śledczy zareagowali natychmiast po tym, jak na forach i stronach internetowych pojawiło się nagranie. Internauci zaczęli podejrzewać, że to telewizja TVN24 przekazała prokuraturze nagranie . Rzecznik stacji stanowczo zaprzeczył. - Oskarżenie TVN o doniesienie do prokuratury jest absurdalne. Nikt z redakcji nie znał autora nagrania ani nie miał z nim kontaktu - powiedział Karol Smoląg.

 

Two pilots killed in Polish air show explosion

 

Załadowane przez: itnnews . - Obejrzyj najnowsze wideo