Usłyszał 91 zarzutów oszustwa [WIDEO]

Używał wielu kont internetowych, bankowych i różnych numerów telefonów. Oferował do sprzedaży urządzenia elektroniczne, a po otrzymaniu zapłaty, nie przesyłał ich do osób, które wygrały aukcje. Usłyszał już 91 zarzutów oszustwa na aukcjach internetowych. Niewykluczone, że usłyszy jeszcze kolejne zarzuty.

91 zarzutów dla internetowego oszusta

Już od dłuższego czasu szczecińscy funkcjonariusze zajmowali się sprawą szeregu oszustw dokonanych na portalach internetowych. Podejrzewając, że za wszystko może odpowiadać jedna osoba, zaczęli analizować zdarzenia i ustalać kim jest oszust.

Różne konta, różne komputery i miejsca

Nie było to łatwe, gdyż pieniądze z wygranych aukcji trafiały na różne konta, a oszustwa dokonywane były z różnych komputerów i różnych miejsc.

Policjanci zaczęli poszerzać swoje działania i podjęli współpracę z osobami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w portalach internetowych. To z czasem zawęziło grono osób mogących mieć coś wspólnego z tym procederem. Ostatecznie funkcjonariusze ustalili mieszkańca Szczecina, który był powiązany ze wszystkimi zdarzeniami.

Oszust działał od czterech lat

Z samego rana mundurowi weszli do miejsca, w którym przebywał 32-latek. Tam został on zatrzymany, przy nim zabezpieczono sprzęt komputerowy, oraz kilkadziesiąt kart bankowych do różnych kont internetowych, 4 dowody osobiste, 3 prawa jazdy oraz 2 książeczki wojskowe. Ponadto, na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli mienie warte prawie 35 tys. zł.

Już podczas wstępnych czynności wyszło na jaw, że mężczyzna swój nielegalny proceder prowadził od 2005 roku. Oferował on przez Internet do sprzedaży różnego rodzaju urządzenia elektroniczne, za które po wygranej aukcji pobierał opłaty, a następnie zamówionego towaru nie wysyłał.

Mógł oszukać nawet ponad 90 osób

Jak wynika z policyjnych ustaleń mężczyzna miał kilkadziesiąt kont na internetowych aukcjach, ponadto miał kilkanaście kont bankowych oraz kilkanaście numerów telefonów. Wszystkie konta założone były bądź na fałszywe dane, bądź też dane prawdziwe, ale pochodzące z dokumentów, które były zagubione bądź skradzione.

Wstępnie policjanci ustalili, że 32-latek w ten sposób mógł oszukać ponad 90 osób, także obywateli Niemiec.

Niewykluczone, że usłyszy kolejne zarzuty

Mężczyzna trafił do aresztu. Usłyszał już 91 zarzutów, 81z nich dotyczyło oszustw na aukcjach internetowych, pozostałe to posługiwanie się dokumentem innej osoby. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone że mężczyzna w ten sposób oszukał dużo większą ilość osób i usłyszy jeszcze kolejne zarzuty.

Serwis policyjni.pl poleca: Biznesmen podejrzany o pedofilię i wykorzystywanie seksualne bezkarny?