Czy będą nowe rozmowy pokojowe na Bliskim Wschodzie?

W piątek doszło do kolejnych walk izraelsko-palestyńskich, w których zginęło sześć osób, a blisko 40 zostało rannych. Tymczasem przywódcy Autonomii i Izraela mówią o powrocie do negocjacji pokojowych

Czy będą nowe rozmowy pokojowe na Bliskim Wschodzie?

W piątek doszło do kolejnych walk izraelsko-palestyńskich, w których zginęło sześć osób, a blisko 40 zostało rannych. Tymczasem przywódcy Autonomii i Izraela mówią o powrocie do negocjacji pokojowych

W piątek od rana na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy trwały starcia, w których zginęło sześciu Palestyńczyków, a blisko 40 zostało rannych. Jednak w Jerozolimie do meczetu Al Aksa, "na znak dobrej woli" - jak podkreślało radio izraelskie - żołnierze przepuszczali wszystkich Palestyńczyków, którzy chcieli się pomodlić - od wielu tygodni wpuszczano tam tylko mężczyzn powyżej 45 lat. Późną nocą w czwartek palestyński przywódca Jaser Arafat spotkał się z szefem izraelskiej dyplomacji Szlomo Ben-Amim. W piątek Biały Dom poinformował, że USA rozważają zorganizowanie kilkudniowego spotkania między przedstawicielami Izraela i Autonomii Palestyńskiej, które mogłoby się zacząć w połowie przyszłego tygodnia. Przedstawiciele Autonomii mówią, że Waszyngton i Europa naciskają na Arafata, by wrócił do rokowań z Izraelem przed początkiem lutego, czyli przed wyborami premiera w Izraelu, w których, jak wskazują sondaże, premier Ehud Barak nie ma szans.

afp, ap, ajc