Płonie zaminowany poligon w Hiszpanii

W Hiszpanii kolejne pożary. Tym razem płonie San Gregorio, poligon wojskowy nieopodal Saragossy. Ogień strawił już ponad 6 tysięcy hektarów i zagraża kolejnym dwóm tysiącom. Gaszenie utrudnia silny wiatr, upał i pozostawione na poligonie miny i ładunki wybuchowe. Ponad połowę dotkniętego pożarem obszaru można gasić tylko z powietrza.

San Gregorio jest poligonem doświadczalnym, na którym testowane są ładunki wybuchowe, miny i amunicja. Jednostka wojskowa, do której przynależy, w obawie o bezpieczeństwo gaszących, nie zgodziła się na wjazd wozów strażackich. Dlatego pożar gaszony jest z powietrza, przez 18 samolotów i helikopterów.

Reszta zalesionego terenu jest niemal nieprzejezdna. Tam wozom strażackim torują drogę czołgi.

W akcji gaszenia bierze udział 300 żołnierzy i 14 jednostek straży pożarnej. Ogień zagraża ośmiu pobliskim miejscowościom.

W Hiszpanii od tygodnia termometry wskazują 40 stopni C. Aby zmniejszyć ryzyko pożarów, zakazano wchodzenia do lasów, pracy w południe w polu i organizowania pikników.