"Działania Rosji są podejmowane z gracją słonia w składzie porcelany"

- Mam wrażenie że Rosja dzisiaj po raz drugi chce nastąpić na te same grabie, na które nadepnęła pięć lat temu. Wtedy poparła Janukowycza, a efekt był zupełnie inny od zamierzonego - tak o kolejnym już zaostrzeniu stosunków między Rosją i Ukrainą mówi wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhardt.

Rosja zdecydowała, że nie wyśle do Kijowa swojego ambasadora. Wszystko przez "antyrosyjski kurs władz ukraińskich" jak wyjaśnił w specjalnym liście prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Według gościa Poranka Radia TOK FM działania Rosji są "obliczone na zaistnienie w kampanii wyborczej przed styczniowymi wyborami na Ukrainie". - Mają wymusić żeby politycy ukraińscy opowiedzieli się jaki mają stosunek do Rosji. Tym samym Rosjanie chcieli by wesprzeć Wiktora Janukowycza - ocenia Eberhardt. - To co teraz robi Rosja to postawienie w niezręcznej sytuacji Julii Tymoszenko. Bo to jedyna polityk, który stara się pozyskać poparcie prorosyjskiej wschodniej i południowej Ukrainy oraz sceptycznej a nawet wrogiej wobec Rosji zachodniej części kraju - dodał.

Zdaniem eksperta choć "działania Rosji są rzeczywiście podejmowane z gracją słonia w składzie porcelany" za kilka miesięcy Kreml będzie mógł odtrąbić przynajmniej jeden sukces. - Wiktor Juszczenko sromotnie przegra wybory i za pół roku Rosjanie będą mogli powiedzieć: nie chcieliśmy rozmawiać z Juszczenką i dziś dostał 4-proc. w wyborach - mówił Eberhardt. Tylko - jak dodał obecny prezydent Ukrainy "dostanie te 4-proc. nie przez Rosję, ale przez to że jest bardzo miernym prezydentem".

Według sondaży Janukowycz faworytem

Pewna jest nie tylko porażka obecnego prezydenta Ukrainy. Na pół roku przed wyborami niezagrożonym liderem sondaży jest Wiktor Janukowycz. - Janukowych wchodzi do II tury na poziomie 25-30proc. Tymoszenko walczy o wejście do II tury z Jaceniukiem na poziomie 15-proc. - mówił wiceszef Ośrodka Studiów Wschodnich. Ale według Adama Eberhardta były minister spraw zagranicznych Arsenij Jaceniuk przegra walkę z premier Tymoszenko.

Według gościa Poranka Radia TOK FM "na pewno rola Polski bardzo się zmniejszy bez względu na to, czy prezydentem będzie Janukowycz czy Tymoszenko".