Tłum świętował śpiewając najbardziej znane przeboje Beatlesów i tamując w nieskończoność ruch na wąskiej ulicy. Wszystko po to, by przejść tą samą drogą i sfotografować się tak jak John, Paul, George i Ringo. Dwaj żyjący członkowie zespołu, Paul McCartney i Ringo Starr nie pojawili się wprawdzie, ale był ich ówczesny szef tournee, Tony Bramwell, który powiedział, że przez 40 lat, mimo zmian stylów i rewolucji w muzyce, Beatlesi byli i są nadal na pierwszej pozycji.
Ustawienie się do słynnego zdjęcia zabrało Beatlesom krótką chwilę, między jednym a drugim przejeżdżającym samochodem, ale stało się ono jednym z natychmiast rozpoznawalnych symboli XX stulecia. Zebra przecina Abbey Road tuż koło słynnego studia, w którym Beatlesi nagrali 90 procent swoich piosenek.
Obchody zorganizował właściciel pobliskiej kafejki "Beatles Coffee Shop", który gościł fanów z całego świata, ekipy telewizyjne z 15 państw i wielu fotoreporterów.