Jak informują lekarze, dziecko tuż po narodzinach ważyło zaledwie pół kilo. - Jego puls był ledwo wyczuwalny - mówi lekarz Aida Notario. Po pewnym czasie lekarze stwierdzili zgon.
Syna uznano za zmarłego w czwartek około godziny 18.00 czasu lokalnego - mówi ojciec chłopca Jose Alvarenga. Cztery godziny później, gdy dziecko przewieziono do rodzinnego domu, ojciec usłyszał płacz. Dziecko oddychało.
Szpital przyznał, że lekarze popełnili błąd. Dziecko przebywa obecnie w szpitalu, w którym się urodziło. Jego stan jest stabilny.