Naukowcy zbadają plastikową zupę

Plastikowa zupa śmieciowa to ogromny (rozciąga się na 500 mil morskich) kożuch składający się z plastikowych odpadków. To największe na Ziemi wysypisko śmieci - ciągnie się od wybrzeży Hawajów aż po Japonię - wreszcie zostanie zbadane.

Na spotkanie z jednym z najbardziej niezwykłych zjawisk naszej planety wyrusza kalifornijski statek New Horizon. Na jego pokładzie popłynie ponad 30 naukowców, i techników. Wyprawa współorganizowana przez University of California ma potrwać około trzech tygodnie.

W "Wielkim Pacyficznym Płacie Śmieci" (Great Pacific Garbage Patch) pływa około 100 mln ton plastiku. Zupa śmieciowa nie jest wykrywana przez satelity, dostrzec ją można jedynie ze statków. Według Programu Narodów Zjednoczonych do spraw Ochrony Środowiska (UNEP) co roku przez plastikowe śmieci ginie ponad milion morskich ptaków oraz ponad 100 tys. morskich ssaków. W ich żołądkach znajdowane są strzykawki, zapalniczki i szczoteczki do zębów.

Ekspedycja ma na celu przede wszystkim zbadanie wpływu, jaki plastikowa zupa wywołuje w ekosystemie Pacyfiku. Naukowcy chcą także rozwiązać zagadkę stojącą za powstaniem zjawiska. Niestety do tej pory nie stworzono wiarygodnej teorii wyjaśniającej przyczyny powstania śmieciowej zupy.

Długi na 52 metry New Horizon jest wyposażony w niezwykle nowoczesne laboratoria, jednak naukowcy będą prowadzili badania także na lądzie. W tym celu pobrane zostaną próbki plastikowego kożucha