Zdaniem czeskiej policji, amnestia spełniła swój cel, zwłaszcza jeśli porównać liczbę zwróconej broni z legalnymi zezwoleniami, których wydano do tej pory 650 tysięcy.
Czesi przynosili na komisariaty policji najczęściej pistolety i broń automatyczną. Zdarzały się jednak muzealne zabytki. Jeden z mieszkańców Ostrawy przekazał karabin maszynowy z 1937 roku, który przed II wojną światową produkowały Czechosłowackie Zakłady Zbrojeniowe w Brnie.
Policja odbierała również granaty i broń krótką oraz broń radziecką produkowaną po II wojnie światowej. Amnestia dla właścicieli nielegalnej broni została ogłoszona już po raz trzeci. Podobnie jak w roku 1996 i 2003 miała na celu nie tylko oczyszczenie czeskich domów z broni ,ale ujawnienie źródeł jej pochodzenia. Każdy egzemplarz był badany przez ekspertów. Jeśli nie znalazł się w archiwach policyjnych, jego właściciel mógł wystąpić oficjalnie o pozwolenie w ciągu dwóch miesięcy.