Wśród 29 zadłużonych biur są zarówno duże, znane biura, jak i mniejsze, lokalne firmy. Niektóre z nich już prowadzą negocjacje, więc wkrótce mogą z rejestru zniknąć - pisze "Puls Biznesu"
"Kopernik stworzył piramidę finansową"
- 29 to nie jest porażająca ilość, zestawiając ją z siedmioma tysiącami biur podróży w Polsce - powiedział w TVN24 Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki. Podkreślił jednak, że przypadek biura podróży Kopernik był wyjątkowo groźny. Kopernik zalegał z płatnościami już kilka miesięcy. W styczniu firma Sferia wpisała to biuro na listę nierzetelnych dłużników - pisze "Puls Biznesu".
- Mieliśmy tu do czynienia z przestępstwem gospodarczym, z tworzeniem piramidy finansowej - stwierdził Korsak. Jak przyznał, niestety, polskie prawo nie stwarza warunków, by takim przypadkom skutecznie zapobiegać.
Fundusz dla turystów?
- Kopernik nie był członkiem Polskiej Izby Turystyki. My co roku wyrzucamy firmy, które nie spełniają norm, które są zagrożeniem dla kontrahentów i klientów - zapewnił Korsak. - Ale te firmy nadal mogą działać na polskim rynku - dodał.
- Chcemy, by istniały instytucje finansowe, które w 100 proc. gwarantowałyby klientom zwrot przepłaconych pieniędzy oraz powrót do kraju, jeśli touroperator nie wywiąże się z obowiązków - stwierdził. Jego zdaniem, powinien powstać fundusz gwarantowanych świadczeń turystycznych. Zgodnie z tym pomysłem, wszyscy klienci biur turystycznych płaciliby symboliczną składkę, która zasilałby fundusz.
