O sprawie donosi Dziennik Wschodni . Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Białej Podlaskiej. Strażacy schwytali kota i przewieźli go na obserwację do siedziby bialskiej Inspekcji Weterynaryjnej. Lekarze weterynarii ustalą, czy nie był chory na wściekliznę.
Zwierzę zamknięto w solidnej klatce, gdzie będzie izolowane przez co najmniej 15 dni, ze względu na zdrowie i życie ludzi.
Pogryzioną babcia i jej wnuczkiem zajęli się lekarze.
Serwis policyjni.pl poleca: Zobacz jak kieszonkowcy kradną w knajpie [WIDEO]