Mężczyzna stracił dłonie w wypadku. Jego twarz była potwornie zdeformowana. W kwietniu pacjent przeszedł bardzo skomplikowaną operację. Lekarze w trakcie jednego zabiegu przeszczepili mu dłonie i twarz. Dziś poinformowano, że trzydziestokilkuletni mężczyzna zmarł.
- Kilka tygodni po operacji wystąpiła infekcja. W trakcie zabiegu mającego zatrzymać infekcję nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia - wyjaśnił Laurent Lantieri, chirurg, który przeprowadzał transplantację. Lekarz dodał, że śmierć mężczyzny spowodowały problemy z sercem, nie przeszczep.
- Infekcje u pacjentów po przeszczepie zdarzają się często. Wszystkie biopsje, które przeprowadziliśmy, wykazywały, że przeszczep u tego mężczyzny nie został odrzucony - powiedział chirurg. Przyznał, że na razie nie wiadomo, dlaczego Francuz zmarł. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok - dodał.