Pokazali wyłowione szczątki Airbusa A330

Brazylijska Marynarka Wojenna pokazała dziennikarzom wyłowione szczątki Airbusa A330. Fragmenty rozbitej maszyny zgromadzono w bazie lotniczej Recife.

To pierwsza taka prezentacja dla dziennikarzy. Brazylijska Marynarka Wojenna wyławia kolejne fragmenty rozbitego samolotu Air France. Ekipy poszukiwawcze wyłowiły m.in. maski tlenowe oraz niewykorzystane kamizelki ratunkowe. Wydobyto także fragmenty poszycia maszyny. Wcześniej natrafiono na duży fragment statecznika samolotu z charakterystycznym logo i barwami Air France.

Od kilku dni poszukiwania utrudnia zła pogoda, jaka panuje w tym rejonie Atlantyku. Prace komplikuje też fakt, że miejsce katastrofy jest odległe o 1300 km od brazylijskich wybrzeży.

Natrafili na szczątki ofiar

Gen. Ramon Cardoso, szef wydziału kontroli przestrzeni powietrznej brazylijskich sił lotniczych poinformował równocześnie, że udało się odkryć kolejne szczątki pasażerów Airbusa A330. Do tej pory ekipy poszukiwawcze wyłowiły z oceanu 44 ciała ofiar katastrofy. Brazylijskie załogi odbywające loty poszukiwawcze nad strefą katastrofy dostrzegły w piątek ludzkie szczątki na zachód od miejsca wypadku, ponieważ w tym rejonie wieją silne wiatry. Okręty brazylijskiej marynarki wojennej otrzymały rozkaz udania się do tego rejonu z zadaniem poszukiwania zwłok i szczątków samolotu

- Jest możliwe, że uda się znaleźć szczątki dalszych pasażerów; nie zamierzamy zaprzestać poszukiwań - powiedział. Cardoso poinformował, że poszukiwania zostaną przedłużone co najmniej do 19 czerwca i przygotowuje się obecnie środki do prowadzenia poszukiwań nawet do 25 tego miesiąca, jeśli okaże się to niezbędne.

Szukają czarnych skrzynek

Na pokładzie samolotu, który rozbił się na Atlantyku w nocy z 31 maja na 1 czerwca, było 228 osób, przede wszystkim Brazylijczyków, Francuzów i Niemców. Ciała są znajdowane od soboty na pełnym morzu, około 1150 km od wybrzeży Brazylii.

Zwłoki są transportowane na archipelag Fernando de Noronha, gdzie są wstępnie identyfikowane. W celu formalnego rozpoznania mają zostaną następnie przewiezione do nadmorskiego miasta Recife, stolicy brazylijskiego stanu Pernambuco.

W poszukiwaniach uczestniczy 12 brazylijskich samolotów i dwa francuskie oraz 6 okrętów, w tym jedna fregata francuska. W środę dołączy okręt podwodny o napędzie nuklearnym "Emeraude", który podejmie próbę zlokalizowania czarnych skrzynek. W czwartek zaś w tym samym celu na miejsce katastrofy przybył francuski statek naukowy, wyposażony w bezzałogowe mini-łodzie podwodne.

We wtorek rano dotarły do Brazylii dwa urządzenia nasłuchowe, pożyczone przez Pentagon w celu ułatwienia poszukiwań czarnych skrzynek. Mogą ona odbierać sygnały nadawane przez czarne skrzynki z głębokości do 6100 m.