Jak powiedział prowadzący Marcin Żebrowski, Rosińska pojawiła się w studiu za pomocą "wideoportacji".
"Futurystyczne" studio TVN24 łączyło się z Rosińską dwa razy. Dziennikarka pojawiała się w studiu, zdawała relację i... znikała.
Rosińska relacjonowała dla widzów TVN24 eurowybory z perspektywy Brukseli.