"7 czerwca wybierzemy tych, którzy do Brukseli zabiorą nasze sprawy". Tak rozpoczyna się nowy spot telewizyjny Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, który ma zachęcić Polaków do pójścia na wybory do Parlamentu Europejskiego.
Akcja dzieję się w hotelowym pokoju, do którego zakradają się policjant, miłośnik przyrody, młoda kobieta oraz rolnik i wkładają różne przedmioty do walizki. Symbolizują one sprawy o które w Brukseli powinien zadbać ich europoseł.
UKIE zachęca spotem telewizyjnym do udziału w eurowyborach
To równouprawnienie ma symbolizować stanik, który młoda kobieta odpina i wrzuca do walizki tuż obok policyjnego lizaka, kwitnącego kwiatka w doniczce i pachnącego chleba.
Ani słowa o trudnych zagadnieniach - Bo target spotu jest jasno sprecyzowany tłumaczy Mikołaj Dowgielewicz, szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. - To są naprawdę ważne wybory, które będą miały znaczenie m.in. dla tego, jakie będzie polskie prawo pracy, jakie będą ceny energii, połączeń telefonicznych i lotniczych, prawa pasażerów - mówił.
Jak zaznaczył Polacy wybiorą 50 eurodeputowanych, czyli ok. 9 proc. wszystkich parlamentarzystów w PE. Dlatego, jak dodał polscy europosłowie będą mieli duży wpływ na to, co się będzie działo w PE.
Trwający około 30 sekund spot, powstał we współpracy z Komisją Europejską, która sfinansowała jego przygotowanie i emisję. W pierwszej scenie widzimy mężczyznę, pakującego do walizki ubrania. Z dalszego przebiegu filmu wynika, że jest to eurodeputowany.
Spot będziemy mogli zobaczyć od soboty w telewizji publicznej.