Mandatu może być pewien najlepiej przygotowany kandydat, numer 1 PO i związany z Łodzią Jacek Saryusz-Wolski i - również dobrze przygotowana i pochodząca z okręgu - Jolanata Szymanek-Deresz. Murowany mandat ma też Urszula Krupa - przyznanie jej pierwszego miejsca to swoisty trybut PiS-u dla ojca Rydzyka.
W Łodzi rozdane mogą być cztery mandaty - kto ma szansę na czwarty? Na pewno Janusz Wojciechowski, ceniony jako europoseł, za którym przemawia też fakt, że łodzianie chętniej głosują na PiS niż na PO.
W tym okręgu wynik jest łatwy do przewidzenia, dlatego partie nie bardzo wysiliły się układając listy. Np. centrolewica rzuciła do Łodzi związaną z Warszawą Magdalenę Środę - być może licząc na to, że wobec bkaru znanych i wybitnych kandydatów lewicy nabije ona punktów w tym lewicowym regionie.
Libertas do boju poprowadzi Bolesław Borysiuk znany - podobnie jak np. Ryszard Czarnecki - z tego, że był już wszędzie, gdzie chcieli go wziąć. Na czele listy Samoobrony stoi Krzysztof Sikora - klasyczny przykład członka Samoobrony, znany głównie z tego, że dostał się do Sejmu i robił manifestacje. Na łódzkich listach nie zabrakło też europosła Golika, który z pierwszego miejsca listy PPP nie może liczyć na reelekcję.