Od kilku dni media informują o sprawie 20-letniej Brytyjki oskarżonej o próbę wwiezienia do Laosu narkotyków . Początkowo informowano, że kobiecie - która w ciąże zaszła już w areszcie - grozi nawet kara śmierci.
Orobator została oskarżona o próbę wwiezienia do kraju pół kilograma heroiny. Po zatrzymaniu zaszła w ciążę w areszcie. Jej obrońcy twierdzą, że wskutek gwałtu.
Jej sprawa jest bacznie obserwowana przez brytyjski rząd , który utrzymuje że został o zatrzymaniu i postawieniu zarzutów poinformowany zbyt późno. Pojawiły się też informacje, że Orobator ma uniemożliwiony kontakt z obrońcą.