Jak dowiedział się reporter radia TOK FM uczelnia nawiązała z nimi kontakt. Są cali i zdrowi. - Polscy studenci mieszkali w jednym z dwóch akademików włoskiej uczelni. Pierwszy w trakcie trzęsienia ziemi częściowo się zawalił, drugi, ten w którym byli Polacy, na szczęście został jedynie lekko uszkodzony - relacjonuje reporter TOK FM, Łukasz Konarski.
Według jego informacji, władze Politechniki Gdańskiej miały ogromny problem ze skontaktowaniem się ze studentami, udało się to dopiero przez mieszkającą w akademiku Czeszkę. - Studentów ewakuowano w nocy i tak jak stali musieli opuścić budynek, dlatego nie zabrali ze sobą telefonów komórkowych - podaje Konarski.
Dziś nad ranem w Abruzji doszło do bardzo silnego wstrząsu sejsmicznego. Epicentrum znajdowało się w okolicy miasta L'Aquila. Co najmniej osób zginęło, ok. 40 uważa się za zaginione. Ofiar może być o wiele więcej, bo tysiące budynków legło w gruzach. Czytaj więcej o trzęsieniu ziemi we Włoszech
Artur Soroko, rzecznik polskiej ambasady we Włoszech poinformował radio TOK FM, że wśród ofiar przynajmniej na razie nie ma żadnych obywateli polskich.
Trzęsienie ziemi we Włoszech. Kliknij na zdjęcie, aby obejrzeć galerię: