Hindus z Wielkiej Brytanii chce prawa do spalenia swych zwłok na stosie

Davender Ghai, Hindus mieszkający w Wielkiej Brytanii domaga się od sądu prawa do "godnego pochówku". 70 - latek chce, by zezwolono na skremowanie jego zwłok na stosie. O sprawie informuje CNN.

Zdaniem mężczyzny zakaz przeprowadzenia takiej ceremonii narusza prawa człowieka. Davender Ghai w 1958 r. wyemigrował z Kenii do Wielkiej Brytanii. 70 - latek cierpi na szereg chorób, w tym cukrzycę, astmę, anemię i zwyrodnienie kręgosłupa. Mężczyznę najbardziej martwi jednak fakt, że nie będzie mógł być pochowany zgodnie z tradycją. Nakazuje ona, by po śmierci ciało zmarłego zostało skremowane na stosie. Hindusi wierzą, że taki pochówek zapewnia oddzielenie się duszy od ciała. Ghai chce, jego syn Sanjay podpalił stos, na którym złożone będą jego zwłoki. Dodaje, że tylko taki pochówek pomoże mu "umrzeć z godnością".

Prawo dla wszystkich?

Żądaniom mężczyzny sprzeciwiły się władze miasta Newcastle. Tłumaczą bowiem, że kremacja zwłok poza krematoriami jest zabroniona prawem wydanym w 1902 r.

Ghai, który jest założycielem Anglo- Azjatyckiego Towarzystwa Przyjaźni wniósł w swojej sprawie pozew do sądu. Twierdzi, że decyzja władz miejskich to przejaw dyskryminacji i naruszenie praw człowieka.

- Mam ogromną nadzieję, że uda mi się wywalczyć takie prawo - powiedział Ghai w rozmowie z CNN. Dodał, że jego żądania popiera coraz większa grupa zwolenników. - Myślę, że ok. 90 proc. hinduskich stowarzyszeń się z nami zgadza - przekonuje. Jeśli sąd przychyli się do wniosku takie prawo będzie przysługiwało innym Hindusom i Sikhom mieszkającym na Wyspach Brytyjskich

Ghai: Wściekłe krowy nie zaszkodziły

Do tej pory rodziny zmarłych o tej narodowości wysyłali ciała do Indii i tam poddawali je kremacji. Davender Ghai przekonuje, że podobna ceremonia w krematorium traci na swym duchowym znaczeniu.

Pytany, czy palenie zwłok na otwartym terenie nie będzie zagrożeniem dla środowiska przypomina, że w trakcie epidemii choroby wściekłych krów spalono na stosach prawie 200 tys. sztuk bydła.