Wokół tej inwestycji było dużo zamieszania. Czesi, kierujący pracami Unii ukryli ten rurociąg pod ogólną nazwą - "południowy korytarz energetyczny". Nieoficjalnie mówiło się, że na wniosek Niemiec, które utrzymują bliskie relacje z Rosją, a gazociąg Nabucco jest konkurencyjny dla inwestycji Gazpromu, nazywanej South Stream. Przeciwko wykreśleniu Nabucco protestowało kilka krajów, w tym Polska. W końcu, w poprawionej wersji znalazł się zapis, który satysfakcjonuje naszą delegację i gwarancja, że rurociąg otrzyma 200 milionów euro dofinansowania.
Na tej samej liście co Nabucco jest także kilka projektów wzmacniających bezpieczeństwo energetyczne Polski. 180 milionów euro ma otrzymać elektrownia w Bełchatowie na nowoczesną instalację wychwytywania i składowania dwutlenku węgla. Ponadto 80 milionów euro zostanie przekazanych na budowę gazoportu w Świnoujściu. Do tego dochodzi jeszcze rurociąg który ma tłoczyć gaz z Norwegii do Polski i kilka elektrowni wiatrowych - w sumie ponad 330 milionów euro. Ostateczną decyzję w tej sprawie muszą jeszcze zatwierdzić wszyscy unijni przywódcy.