Kosmiczne śmieci krążą w kosmosie - czytaj
W związku z zagrożeniem kosmonauci musieli się ewakuować ze stacji i przenieść się do kapsuły Sojuz, gdzie przeczekali przelot kosmicznego złomu - poinformowała NASA.
Troje astronautów spędziło w kabinie Sojuza dziesięć minut, po czym powróciło na stację. Według NASA, prawdopodobieństwo uszkodzenia ISS przez kosmiczny złom było znikome.
Jak powiedziała rzeczniczka NASA Laura Rochon, złomem tym był "bardzo drobny element", około jednego centymetra długości, stanowiący wcześniej część pomocniczego silnika rakiety nośnej Delta lub promu kosmicznego.
Załogę stacji kosmicznej tworzą obecnie amerykańscy kosmonauci Michael Fincke i Sandra Magnus oraz Rosjanin Jurij Łonczakow, którzy w najbliższych dniach powrócą na Ziemię wahadłowcem Discovery po czteromiesięcznym przebywaniu na orbicie. Jednak wyznaczony pierwotnie na środę start promu kosmicznego na ISS został odłożony do poniedziałku nad ranem czasu polskiego po stwierdzeniu nieszczelności w trakcie tankowania ciekłego wodoru. Stacja działa w kosmosie od listopada 2000 r.
Kosmiczne śmieci atakują także około 800 wojskowych i komercyjnych satelitów operujących w kosmosie. Do tej pory skatalogowano 18 tys. złomowanych części.