Do tragedii doszło w górach nad stacją Valmeinier, gdzie na wycieczkę wybrała się grupa siedmiu licealistów i przewodnik. Jeden z uczniów odłączył się od grupy, która ściągnęła pozostałych członków wyprawy. Dzięki temu cghłopiec mógł zawiadomić ratowników. Na pomoc wyruszyły jednostki żandarmerii z Modeny i z Grenoble. W akcji udział brały trzy śmigłowce.
To kolejne w ciągu kilku dni tragedie we francuskich Alpach. W sobotę pod dwoma lawinami zginęły cztery osoby. W Valmenier wprowadzono trzeci stopień na pięciostopniowej skali zagrożenia lawinowego. W innych rejonach Alp, a także w Pirenejach zagrożenie jest jeszcze większe. Mimo niebezpieczeństwa, nie brakuje jednak ryzykantów jeżdżących poza utartymi trasami.