- To moje zaniedbanie. Zapomniałem przesłać stosowny dokument do Krajowego Rejestru Sądowego - powiedział syn Andrzeja Czumy w rozmowie z tvn24.pl. Jak dodał, "to mikroskopijna firemka", a Andrzej Czuma nie czerpał żadnych korzyści z członkostwa w radzie. Zapewnił także, że "rychło" złoży odpowiedni dokument.
To już kolejna sprawa, która może przysporzyć kłopotów nowemu ministrowi sprawiedliwości. Wcześniej spekulowano o jego dymisji po publikacji "Polityki". Tygodnik napisał o rzekomych długach Andrzeja Czumy w USA. Minister sprawiedliwości podczas pobytu w Stanach 20 lat temu miał nie spłacać kart kredytowych i rachunków za leczenie. Czuma zaprzeczył zarzutom.