Prokuratura utajniła treść ośmiu zarzutów postawionych Jackowi Karnowskiemu. - Ponieważ planowane są kolejne zatrzymania - wyjaśnił Zbigniew Niemczyk, szef sopockiego oddziału Prokuratury Krajowej.
Tymczasem broniąca prezydenta mec. Joanna Grodzicka ocenia, iż zarzuty są słabe. - Niepoważne, nie wnoszące nic nowego, o czym dotąd nie słyszeliśmy - mówi.
Mec. Grodzicka zapowiedziała już, że wystąpi do prokuratury o zgodę na upublicznienie zarzutów. Choć sama je zna, to jest związana tajemnicą postępowania przygotowawczego.
- Wniosek o upublicznienie zarzutów nie ma charakteru procesowego - mówi Krzysztof Trynka z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. - Dostęp do informacji z postępowania przygotowawczego mają tylko strony i pełnomocnicy. Adwokat ma prawo wnioskować o zdjęcie tajemnicy, ale powinien się spodziewać odmowy, szczególnie gdy postawiono zarzuty korupcyjne i postępowanie jeszcze trwa.
Na obecnym etapie tylko jedna osoba znająca zarzuty może je przedstawić. - Podejrzany może się bronić nawet w sposób bezprawny i nie podlega za to odpowiedzialności - mówi Krzysztof Trynka. - I to on może ujawnić zarzuty.
Tymczasem trwają domysły na temat treści zarzutów. Nieoficjalnie mówi się, że dotyczą one: składania fałszywych zeznań, przyjęcia od firmy budowlanej korzyści w postaci robót ziemnych o wartości 2 tys. zł, propozycji korupcyjnej złożonej Sławomirowi Julke polegającej na żądaniu mieszkania w zamian za zgodę na nadbudowę strychu.
Jak podaje TVN, pozostałe pięć zarzutów ma dotyczyć umów między Jackiem Karnowskiem a sopockim dilerem samochodów Groblewskim. Karnowski miał je zawierać jako osoba fizyczna i jako prezydent miasta. Diler miał wykonać za darmo prace instalatorskie w domu prezydenta, tanio sprzedać mu samochód, a następnie odkupić go drożej, dokonywać bezpłatnych napraw auta. Kwotę tych korzyści oszacowano ponoć na ponad 60 tys. zł. Prezydent zaś miał ukryć swoją znajomość z dilerem podczas urzędowego przetargu na kupno auta, pomóc mu w pozyskaniu od samorządu gruntu w Sopocie.
Polecamy - Karnowski: To nie śledztwo, tylko spektakl