Grypa atakuje

Przepełnione przychodnie i oblężone szpitale - to skutki grypy, która najmocniej zaatakowała na południu i zachodzie kraju. Najgorsza sytuacja jest w województwie lubuskim, gdzie w ciągu ostatnich pięciu dni lekarze przyjęli ponad 4 tys. pacjentów - informuje radio TOK FM.

W Małopolsce trzykrotnie wzrosła liczba zachorowań na grypę. Sanepid uspokaja, że nie ma jeszcze powodu do paniki, ale grypy nie można lekceważyć. -Grypa może być chorobą śmiertelną, szczególnie niebezpieczne są powikłania pogrypowe - przestrzega Adam Koska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie. Najbardziej zagrożone są dzieci. -Częściowa utrata słuchu, a nawet głuchota, zapalenie mózgu - to powikłania pogrypowe często występujące u dzieci - mówi dr Hanna Czekaj z Krakowa.