Do tej pory dyskusja na tematy związane z in vitro ograniczała się do problemu moralnej dopuszczalności zapłodnienia pozaustrojowego oraz eliminacji nadliczbowych bądź chorych embrionów, zauważa "L'Osservatore Romano".
Tymczasem najnowsze badania mówią, że dzieci urodzone po zapłodnieniu in vitro są bardziej od innych narażone na pewne wady. Według watykańskiego dziennika, badania te stawiają nowe znaki zapytania i wprowadzają do dyskusji o sztucznym zapłodnieniu "zasadę ostrożności". Przede wszystkim zaś, dodaje watykański dziennik, pojawia się w niej "główna postać, dotychczas nie bardzo brana pod uwagę", mianowicie dziecko, za które rodzice, kierujący się "własnym ludzkim pragnieniem", podejmują mniejsze lub większe ryzyko.