Kibice Odry: oto są głowy wrogów

Zdjęcia 13 opolskich radnych zawisły na nieoficjalnej stronie kibiców. Mają być też wywieszane podczas meczów. Za karę za głosowanie nie po myśli klubu

Spełniły się tym samym groźby radnego PiS Arkadiusza Szymańskiego z sesji, podczas której upadł projekt PiS o stypendiach sportowych. Mieli je otrzymywać wszyscy opolscy sportowcy grający w pierwszych drużynach swojego klubu, najwięcej z Odry. Gdy przedstawiciele ratusza tłumaczyli, że byłoby to zbyt kosztowne, Szymański, przewodniczący klubu PiS, zapowiedział, że kibice dowiedzą się o każdym radnym, który zagłosuje przeciwko projektowi.

Dziś ich zdjęcia można oglądać na stronie internetowej kibiców: www.oleska51.com.

- Radny próbował nas terroryzować, jest to nagrane na taśmie - uważa jednak Dariusz Smagała, przewodniczący rady miasta. - Nie wiem, czy mamy się teraz bać kibiców? Nie wykluczam, że będę rozmawiał z odpowiednimi służbami o ewentualnej ochronie dla radnych. Takie działania są po prostu chore i poniżające - dodaje.

Szymański odżegnuje się od złych intencji. - Na sesji powiedziałem tylko to, o co poprosili mnie kibice. Choć nie odżegnuję się od pomysłu przekazania im nazwisk radnych. Zresztą wyniki głosowań nie są żadną tajemnicą. A kibice mają prawo wiedzieć, jak radni wspierają sport - odpowiada.

- Nie spodziewałem się, że PiS zniży się do takiego poziomu. Radny Szymański po prostu nas szantażuje - komentuje Roman Ciasnocha, przewodniczący klubu PO.

Żeby wszyscy wiedzieli

Kibice mówią, że zdjęcia radnych pojawią się także na stadionie podczas meczów Odry. Będą też na głos wyczytywane ich nazwiska. - Ale nie chodzi nam o zastraszanie radnych. Bać się muszą tylko konsekwencji politycznych. Bo każdy w kampanii wyborczej zakładał szalik Odry i obiecywał pomoc. Gdy zostali radnymi, zapomnieli o klubie. Chcemy teraz wszystkim przypominać, jak radni postąpili. Tak by przy następnych wyborach ludzie wiedzieli, na kogo głosować - mówi Marek Złoto, kibic Odry.

Jest przedsiębiorcą i, jak twierdzi, należy do grona ludzi, którzy chcą wyciągnąć Odrę z finansowego dołka. - Miasto jednak nic w tym kierunku nie robi - uważa.

Zdaniem szefa klubu radnych PO wieszanie zdjęć radnych jako przeciwników Odry jest nieuczciwe. - Bo to przecież my głosowaliśmy za budżetem miasta, który zakłada kilka milionów złotych na wsparcie opolskiego sportu, także Odry Opole. Planowany jest w nim również remont stadionu. Jak można mówić, że jesteśmy przeciwnikami Odry? - pyta. I dodaje, że radni PiS głosowali przeciwko budżetowi, więc to oni byli także przeciwko pieniądzom dla Odry.

Takie argumenty do kibiców Odry nie trafiają. - Wiele razy zapraszaliśmy radnych na zebrania, by porozmawiać o przyszłości klubu. Prawie nikt nie przychodził. Dlaczego więc, skoro uznawali, że pomysł stypendiów jest zły, nie postanowili o tym z nami podyskutować albo przedstawić inne sposoby pomocy Odrze. Wcale nie chcemy, by miasto dawało nam ryby, chcemy, by dało wędkę. Ale ta grupa radnych wcale nie jest tym zainteresowana - uważa Złoto.

- Na pewno wieszanie naszych zdjęć na meczach to nie droga do ratowania Odry Opole - odpiera Smagała. - Bardzo chętnie porozmawiam z osobami, które postanowiły to zrobić. W każdej chwili zapraszam do mojego gabinetu - zachęca przewodniczący rady miasta.