Siły rządowe wkroczyły do miasta z trzech stron - od północy, zachodu i południa. W walkach o Killinochchi lankijskie wojsko używało ciężkiej artylerii oraz czołgów. Przedstawiciele separatystycznego ugrupowania Tamilskich Tygrysów informowali wcześniej, że nawet w przypadku upadku ich stolicy, będą toczyli walkę partyzancką.
Starcia organizacji z siłami rządowymi oraz organizowane przez nią w ciągu 25 lat akcje terrorystyczne pochłonęły około 70 tysięcy ofiar. Przed rokiem władze Sri Lanki nie przedłużyły obowiązującego przez sześć lat zawieszenia broni pomiędzy Tygrysami Tamilskimi, a lankijską armią i przystąpiły do zdecydowanej rozprawy zbrojnej z separatystami.