15-latek zastrzelił psa sąsiadki, bo go drażnił

15 latek z wiatrówki ojca zastrzelił psa sąsiadki. Jak wyjaśnił policjantom szczekające za płotem zwierzę go drażniło. Pies zdechł na rękach kobiety.

Mieszkanka gminy Ożarów wypuściła swojego psa na podwórko. Po chwili usłyszała strzał i przeraźliwy skowyt zwierzęcia. Gdy otworzyła drzwi, pies czołgał się do niej z dużą raną w lewym boku. Po około 10 minutach zdechł na rękach właścicielki.

Kobieta powiadomiła policję. Funkcjonariusze ustalili, że psa zastrzelił jej nieletni sąsiad.

Dwaj bracia w wieku 15 i 17 lat zostali w domu sami. Postanowili pobawić się wiatrówką ojca. Z nudów strzelali do puszek. Kiedy na podwórku sąsiadki pojawił się szczekający pies, 15 - latek zdecydował się go uciszyć. Bo zwierzak go drażnił - wyjaśnił policjantom.

15 - latek odpowie przed sądem dla nieletnich.

Serwis policyjni.pl poleca: Wiadomo już kim jest Włoch, który oszukał ponad tysiąc Polaków

Więcej o: