Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej poinformował, że wczoraj wieczorem odebrał telefon od Arlena Spectera. Amerykański senator przyznał, że "przesadził", opowiadając dowcipy o Polakach i przeprosił za swoje zachowanie.
- Powiedziałem Specterowi, że przedstawiciele Polonii i Amerykanie polskiego pochodzenia są głęboko zaniepokojeni jego żartami i uważają je za obraźliwe - stwierdził Spula.
Prezes Kongresu dodał, że same przeprosiny nie są wystarczające i wezwał Spectera do wydania w tej sprawie oświadczenia na piśmie. Według niego, amerykański senator obiecał, że wkrótce wystosuje takie przeprosiny.
Specter żarty o Polakach powtarzał na oficjalnym lunchu w Nowym Jorku. Jeden z nich cytuje Radio Zet: "Mężczyzna mówi, że zna dobry dowcip o Polakach, na co słyszy w odpowiedzi: "Uważaj, ja jestem Polakiem z pochodzenia". Mężczyzna kontynuuje: "Nie szkodzi, będę mówił wolniej".