14-latkowie najpierw włamali się do garażu 76 letniej kobiety i ukradli jej narzędzia. Ale było im mało, więc wrócili około północy. Tym razem zaopatrzyli się w kominiarki i siekierę. Związali starszą kobietę, zakneblowali, zażądali wydania oszczędności. 76-latka oddała im biżuterię oraz 120 złotych. Trójce napastników wciąż było mało. Przeszukiwali mieszkanie starszej pani. Wtedy napadniętej udało się oswobodzić i uciec przez okno.
Napastnicy szybko zorientowali się, że uciekła, pobili ją na podwórku, zaprowadzili do domu i zamknęli w szafie. Złodzieje dalej plądrowali pokoje. Ukradli: 6 zegarków, biżuterię, motorower i telefon komórkowy. Wystraszona i pobita kobieta, kiedy nie słyszała już odgłosów dochodzących z mieszkania wydostała się z szafy i pobiegła wzywać pomocy.
Napotkany mężczyzna zawiadomił policję i pogotowie ratunkowe. Kobietę przewieziono do szpitala. Policjanci wytypowali kilka grup, które mogły dopuścić się tej brutalnej napaści.
Rano zostało zatrzymanych dwóch sprawców tego rozboju. Okazali się nimi dwaj 14-latkowie, którzy pomimo młodego wieku, są doskonale znani policjantom. Policjanci znaleźli u nich dwa telefony komórkowe, z których jeden był własnością pokrzywdzonej kobiety, a drugi został skradziony kilka tygodni wcześniej. Kilka godzin później został zatrzymany trzeci sprawca -rówieśnik zatrzymanych nastolatków.
Nieletni przyznali się do napadu. Skradzione rzeczy ukryli w zagajniku nieopodal domu. Staną przed sądem rodzinnym.
Serwis policyjni.pl poleca: Zobacz mrożący krew w żyłach film z pościgu policji za ferrari