Gen. Sikorski nie został zastrzelony ani uduszony

Gen. Władysław Sikorski najprawdopodobniej zginął w katastrofie lotniczej. Prezes IPN Janusz Kurtyka ujawnił, że w trakcie badań nie stwierdzono śladów, które by wskazywały, że generał został postrzelony bądź uduszony.

Choć nie ma jeszcze oficjalnego raportu medyków sądowych badających szczątki generała Władysława Sikorskiego, prezes IPN zdradził dziennikarzom, że wszystko wskazuje na to, że wódz naczelny zginął wbrew spiskowym teoriom w katastrofie lotniczej w Gibraltarze. Taki raport powstanie prawdopodobnie pod koniec grudnia.

Prof. Kurtyka dodał, że podczas badania nie znaleziono śladów postrzelenia i uduszenia, o czym świadczyłoby naruszenie kości przełyku. Badania DNA wykazały też, że w trumnie na pewno spoczywa gen. Sikorski. Zdaniem prezesa IPN-u, mimo, że nie znaleziono dowodów na zabójstwo generała, ekshumacja miała sens "ideologiczny". Chodzi o to, że w 1993 r., gdy sprowadzono szczątki generała do Polski, pochowano go na Wawelu w koszuli i bieliźnie, a ciało zawinięte było w foliowy worek. - Naprawiliśmy to i wreszcie generał spoczywa przykryty generalskim mundurem - mówi.

Prezes IPN oszacował koszty ekshumacji na ponad 100 tys. zł. Zapowiedział też, że w najbliższych dniach do Anglii wyjedzie ekipa ekspertów, którzy będą starali się dotrzeć do dokumentów z brytyjskiego śledztwa w sprawie śmierci generała. Generał Sikorski: spiski i mity

Krakowskim kierowcom brakuje umiejętności . Zobacz także inne Informacje z Krakowa