Bijatyka kiboli na autostradzie. Sześciu już zatrzymanych

Policja zatrzymała 6 kiboli Ruchu Chrzów, którzy na autostradzie A-4 zablokowali samochód kibiców Śląska Wrocław i pobili ich. Trwają poszukiwania jeszcze kilku napastników, bo było ich 10 albo 12.

Zatrzymani kibice

Na autostradzie A-4 rozegrały się sceny jak z filmu akcji. 11 listopada po meczu Ruchu Chorzów i Śląska Wrocław kibole Ruchu Chorzów postanowili pobić kibiców przeciwnej drużyny. Na autostradzie wytypowali czerwonego golfa z Wrocławia.

Ruszyli za nim trzema samochodami: audi kombi, golf III, renault megane. Próbowali go zatrzymać jeszcze na terenie Śląska. Wielokrotnie próbowali zepchnąć samochód z drogi. Dopiero na 268 kilometrze autostrady, kiedy poobijany golf wrocławiaków jechał już na dwóch felgach, bo przednie opony pękły, jeden z samochodów ślązaków zajechał mu drogę a dwa pozostałe zablokowały golfa z boku i z tyłu.

Kibole Chorzowa wybili szyby w golfie i siłą wyciągnęli czterech wrocławian. Bili ich na środku autostrady. Nie udało im się wyciągnąć piątego pasażera, gdyż był on przypięty pasami, więc bili go przez wybitą szybę.

Przejeżdżający kierowcy zawiadomili policję, ale bandytów już nie było na miejscu. Blokada zjazdów z autostrady też nic nie dała.

Policjanci w ciągu nocy ustalili personalia pięciu napastników. Zostali zatrzymani i aresztowani. Cała piątka odpowie teraz na pobicie z narażeniem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, za co grozi im do 3 lat więzienia.

Dzisiaj policjanci zatrzymali szóstego napastnika. Opolscy policjanci szukają reszty bandytów, bo jak ustalili, w zdarzeniu tym brało udział od 10 do 12 osób.

Serwis policyjni.pl poleca: Nieudana "ustawka" dziewcząt w Tczewie

Więcej o: