Ekran stanie na pl. Konstytucji. Miejsca dla prywatnych pojazdów są już wprawdzie zarezerwowane, ale organizatorzy III Warszawskiego Festiwalu "Niewinni Czarodzieje" zapraszają do jelczy "ogórków". Z nich też dobrze widać ekran, a dźwięk będziemy odbierać przez radio - na czas imprezy festiwal dostał własną częstotliwość 89,4 FM. Od godz. 20 na placu zobaczymy kroniki filmowe z lat 50., a także "Rozwodów nie będzie" i "Niewinnych czarodziei".
Do filmów z tego czasu nawiązuje również gra miejska. Każdy, kto czuje się znawcą Warszawy przedstawianej w kinie lat 60., powinien stawić się w sobotę o godz. 17 na pl. Teatralnym. Potrzebne będzie urządzenie z bluetooth, długopis, bilety do metra i znajomość filmów ze Zbigniewem Cybulskim, Kaliną Jędrusik i Bogumiłem Kobielą.
Przeczytaj także: Będziemy mówić o seksie
Wśród festiwalowych propozycji do godz. 1 w nocy z soboty na niedzielę znajdziemy też instalację w metrze "Cztery minuty do..." autorstwa Moniki "Miki" Grochowskiej. Na infoscreenach pięciu stacji od Ratusza Arsenału do Pola Mokotowskiego zobaczymy prace zainspirowane latami 50. i 60. Podejmują one m.in. temat kobiecości i samotności w mieście. Szczegóły na stronie www.niewinniczarodzieje.pl .