Wielka Brytania narkotykową stolicą Europy

BBC: piąty rok z rzędu Wielka Brytania prowadzi w europejskim rankingu narkomanów.

Z corocznego raportu Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii wynika, że 7,7 procent Brytyjczyków w wieku od 15 do 64 lat używało lub używa kokainy. Konserwatyści oskarżają brytyjski rząd i jego politykę narkotykową o "zmarnowanie" całego pokolenia młodych ludzi. Jednak ministerstwo spraw wewnętrznych twierdzi, że problem jest wydumany - ilość brytyjskich narkomanów od kilku lat nie spada, ale też i nie rośnie.

Według raportu, 11,2 procent Brytyjczyków w wieku 15-24 lat i 12,7 procent w wieku 15-34 lat próbowało kokainy. W całej Unii Europejskiej 12 milionów osób używało tego narkotyku, 11 milionów brało amfetaminę, a 9,5 miliona - ekstazy. Marihuanę paliło 71 milionów mieszkańców Europy. Wielka Brytania, razem z Francją i Danią znalazła się na czele listy podsumowującej ilość palaczy marihuany w kraju. Wyspy prowadzą również w rankingu użytkowników ekstazy, która powoli jest wypierana z rynku przez kokainę.

Dominic Grieve - sekretarz stanu z brytyjskiego gabinetu cieni twierdzi, że raport potwierdził tylko status Wielkiej Brytanii, jako "kokainowej stolicy Europy". - Przez niefrasobliwy stosunek rządzącej partii do problemu narkotykowego mamy najwyższy odsetek uzależnionych od kokainy nastolatków w Europie - powiedział Grieve.

Opublikowany w minionym tygodniu raport British Crime Survey informuje o 810 tysiącach Brytyjczyków, którzy brali kokainę w ubiegłym roku. Brytyjski rząd problemu zdaje się nie dostrzegać. Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych w oficjalnym komentarzu powiedział, że statystyki wskazują na zmniejszanie się liczby osób uzależnionych od narkotyków oraz większą wykrywalność związanych z narkotykami przestępstw.

Przeczytaj także: Polak przyłapany na przemycie kokainy z Meksyku.