Słodycze na halloween nie dla zwolenników Obamy?

Gorączka przedwyborcza w USA się zenitu. Napięcie jest tak wielkie, że polityka weszła nawet do halloween. Kobieta mieszkająca w Detroit odmówiła słodyczy grupie dzieci, ponieważ nie wspierały one Johna McCaina.

W halloween wszystkie amerykańskie dzieci mogą liczyć na bardzo dużo słodyczy. Czy na pewno? Okazuje się, że czasem wspieranie jednego z kandydatów na urząd prezydenta może bardzo przeszkadzać...

Mieszkająca w Detroit Shirley Nagel jest zwolenniczką Johna McCaina. Wspiera tego kandydata tak bardzo, że postanowiła w halloween rozdawać słodycze tylko tym, którzy zadeklarują poparcie dla republikanina i jego kandydatki na wiceprezydenta - Sarah Palin.

- Zwolennicy Obamy, kłamcy i oszuści nic nie dostaną - takie ogłoszenie umieściła Shirley przed swoim domem. Zapytana o dzieci, które nie dostały od niej nawet jednego cukierka i zapłakane odchodziły od jej drzwi, kobieta powiedziała: - No cóż, każdy przecież ma wolny wybór.