Ojciec porzucił 15-latkę w Creighton University Medical Center w Omaha. Władze stanowe jeszcze nie zdecydowały co dalej będzie z nastolatką: gdzie zamieszka, skąd weźmie środki na życie. Na wszelkie pytania urzędnicy mają odpowiedzieć po "zbadaniu sprawy". Póki co dziewczynę umieszczono w schronisku.
Kontrowersyjne prawo weszło w życie w styczniu tego roku - informuje AP. Zgodnie z nim, każdy opiekun może porzucić swoje dziecko, które nie ukończyło jeszcze 18 lat, w szpitalu posiadającym licencję państwa. Rodzic nie poniesie za to żadnych konsekwencji.
Od stycznia w Nebrasce na mocy tego przepisu porzucono już 22 nieletnich, w tym 12 kilkunastolatków. Najmłodsze opuszczone dziecko miało zaledwie rok.
W zamyśle prawo miało chronić życie niemowląt. Rodzice, którzy nie są w stanie opiekować się swoimi dziećmi, mogliby zostawić je w szpitalu nie obawiając się kary więzienia. Jednak ustawodawcy zapomnieli sprecyzować słowa "dziecko". W planach jest doprecyzowanie zapisu - by dotyczył on jedynie dzieci poniżej trzeciego roku życia.