Argentynka Monique Rozanes Torres Aguero musiała być zaskoczona, gdy jej samolot wylądował w Kanadzie zamiast Australii. Niestety dla niej, okazało się, że w Kanadzie znajduje się miasto o identycznej nazwie jak to, do którego chciała lecieć. A chodziło o najbardziej znane miasto Australii, czyli Sydney. Monique wybrała lot sprawdzając jedynie miejscowość docelową, a powinna też zwrócić uwagę na kraj...
- Robiła zdjęcia przez okno samolotu i pomyślała sobie: "coś tu jest nie tak" - powiedziała Christine Tanner, Kanadyjka, która zaopiekowała się zagubioną Argentynką. Monique postanowiła, że pomimo sporej wpadki wykorzysta wakacje jak najlepiej - zdecydowała się zostać w Kanadzie i spędzić wakacje w niedużym mieście górniczym.
- Czasami należy poddać się wydarzeniom wokół nas - stwierdziła argentyńska turystka.