Skandal z produkowanym w Chinach skażonym mlekiem w proszku teraz rozprzestrzenił się również na inne produkty, takie jak batoniki jogurtowe, mleko czy lody. Stąd postanowienie władz Hong Kongu o wstrzymaniu dostaw i kontroli zasobów.
Władze chińskie powiadomiły wczoraj, że liczba dzieci, które zachorowały po spożyciu skażonego melaminą mleka w proszku, sięgnęła 6244. Czworo dzieci zmarło.
Minister zdrowia Chen Zhu powiedział na konferencji prasowej, że liczba dzieci, u których zdiagnozowano ostrą niewydolność nerek, wzrosła do 158.
Jak podała we wtorek chińska telewizja, melaminę wykryto w mleku modyfikowanym 69 marek 22 firm. Są to m.in. produkty firmy Sanlu, które - jak szacują władze - mogły być podawane 10 tysiącom dzieci w całych Chinach.
Melamina służy jako środek ognioochronny i do wyrobu żywic syntetycznych. W żywności może pojawić się na przykład w wyniku migracji z opakowań impregnowanych tymi żywicami.