Policjanci otrzymali wiadomość, iż na jednym z bartoszyckich osiedli z mieszkania dobiega płacz dziecka. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, próbowali porozumieć się z zamkniętymi maluchami. Dowiedzieli się, że rodzice są w pracy, a chłopcami opiekuje się babcia. Okazało się, że 47-letnia kobieta pije alkohol piętro niżej. Policjanci zastali zapłakanego, półtorarocznego Kubusia stojącego przy otwartym oknie. W domu był też jego starszy o rok braciszek. Babcia miała ponad 2,8 prom. alkoholu we krwi.
W nocy z soboty na niedzielę olsztyński oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że przy ul. Bałtyckiej doszło do bójki. Chuligani zaatakowali grupę czterech osób, wracających z grilla. Policjantom, którzy przybyli na wezwanie, udało się złapać jednego ze sprawców. Jego dwaj koledzy uciekli. Jednak policjanci ujęli ich już następnego dnia..