Według informacji z Orisy około pięciu tysięcy chrześcijan nadal ukrywa się w dżungli. Kolejne dziesięć tysięcy opuściło swe domy i przebywa w tymczasowych obozach przygotowanych przez władze i strzeżonych przez policję oraz oddziały paramilitarne.
Chrześcijanie w Indiach podkreślają, iż to nie pierwszy przypadek pogromów organizowanych przez fundamentalistów hinduskich. W przeszłości miały one miejsce także w innych rejonach Indii.
Indyjskie władze kościelne są coraz bardziej zaniepokojone nie kończącą się falą przemocy. Arcybiskup Vincent Concessao, metropolita Delhi uważa, iż sytuacja w regionie nie polepsza się. Zdaniem arcybiskupa, konieczne są bardziej efektywne działania na rzecz zakończenia przemocy.