Początkowo 23-latkowi pomagał kolega.
W sobotę, kilka minut po 19:00 operator miejskiego monitoringu zauważył, że na skrzyżowaniu ulic Potockiej i Mickiewicza dwóch mężczyzn demoluje samochód. Właściciel auta, który chwilę wcześniej został pobity przez napastników, nie był w stanie ich powstrzymać - informuje policja.
W pewnym momencie jeden ze sprawców opamiętał się i próbował odciągnąć agresywnego kompana od samochodu. Pracownik monitoringu powiadomił policję.
23-letni Piotr K. i 26-letni Łukasz Z. zostali zatrzymani. 23-latek przyznał się do winy. Jak tłumaczył, pobił nieznajomego i zdemolował auto, gdyż był zazdrosny o była dziewczynę.
Mężczyźni usłyszeli zarzutu: pobicia mężczyzny i uszkodzenia samochodu. Pokrzywdzony wycenił straty na 5000 złotych.